justasmile

Dzień Psa! Człowieku, ogarnij się.

Wstyd. Co roku zapominamy o urodzinach Marcepana. I jak już sobie przypomnimy, że znów zapomnieliśmy, to sobie obiecujemy poprawę. A jakiś czas potem Facebook nam przypomina, że znów zapomnieliśmy. Tym razem również o Dniu Psa.

Dzisiaj jest Dzień Psa i w związku z tym życzę wszystkim Psom tego, co najbardziej Psy życzą sobie, aby było. W przypadku Marcepana nie do końca wiem, co to. To znaczy wiem, ale nie wiem, co jest priorytetem.

Myśląc o kolejnych wpisach stwierdziłam, że konieczne będzie dodanie nowych kategorii dla naszych historii.

Dieta.

Przecież wiadomo, że dieta w życiu Golden Retrievera jest najważniejsza. Czy taka oczywistość zasługuje na osobną kategorię? Poczekajcie na kolejne wpisy. To nie jest zwyczajna dieta. Ja wiem, że zjeść można wszystko, ale są granice. Czy na pewno?

Woda. To też temat, który zasługuje na osobną kategorię. Ale o tym również kiedy indziej, bo zwyczajnie nie wiem od czego zacząć.

Dzisiaj jest Dzień Psa, a niedawno były urodziny Marcepana, o których niechcący przypomniała mi ciocia, komentując któryś z wpisów na FB. Urodziny jeszcze trwały, więc tym razem zdarzyło się tak, jakbym nie zapomniała, ale dla pewności pobiegłam po książeczkę zdrowia Kudłatego i sprawdziłam. Zgadza się – 16 czerwca! Tyle, że … rok mi się nie zgodził. Byłam absolutnie pewna, że Marcepan ma lat 8, a tymczasem ma 9. Jest bardziej dziadziem, niż mi się wydawało. Na swoją obronę dodam – ani wygląda, ani zachowuje, a na pewno nie poczuwa się. KAŻDY mógłby się pomylić!

Ale książeczka zdrowia Psa to dokument jakby oficjalny, więc wiarygodny, a o tej wiarygodności niech świadczy ten oto wpis we wspomnianym dokumencie:

Imię psa: Owidiusz, po domowemu Marcepan, reaguje na: MASZ.

Sama prawda!

Just.

Ps: Przegląd archiwalnych zdjęć skłonił mnie do zmiany zdania o prawdziwości informacji w książeczce zdrowia Masza.

(Nie reaguje na Masz)
(Również nie reaguje na Masz)
(Udaje, że reaguje na Masz)
(Nie reaguje na Masz najbardziej)